Łódzki Dom Kultury - 2 listopada 2009

mryman · Dołączył: 09 Paź 2009 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów

Zaduszki Jazzowe - koncert Kuby Badacha Tribute to Andrzej Zaucha.

Miejsce: Łódź, Duże Kino Łódzkiego Domu Kultury (ul. Traugutta 18 ), godz. 19:00

Kuba Badach (ur. 1976) jest uznawany za jednego z najlepszych wokalistów jazzowych (absolwent Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach). Karierę muzyczną rozpoczął już jako dwunastolatek.

Znany jest głównie ze współpracy z Robertem Jansonem przy albumach Trzeci wymiar i Nowy świat. Współpracował również z takimi znakomitymi artystami jak: Ewa Bem, Kayah, Dorota Miśkiewicz, Ryszard Rynkowski, Mietek Szcześniak, Andrzej Zaucha. Aktualnie współtworzy dwa zespoły: The Globetrotters oraz Poluzjanci (vel Polucjanci).

W 2009 miała miejsce premiera solowej płyty Kuby Badacha Obecny. Tribute to Andrzej Zaucha, na której znalazło się 14 na nowo zaaranżowanych przez Badacha i Jacka Piskorza utworów Andrzeja Zauchy (m.in. Byłaś serca biciem, Bądź moim natchnieniem, C'est la vie czy Siódmy rok).

- To moje podziękowanie dla Zauchy. Nie wiem, może machnąłby ręką zniesmaczony, słysząc słowo "hołd"... ale to zaszczyt śpiewać jego utwory i zaprosić do współpracy tych muzyków, którzy zawsze byli dla mnie mistrzami - Henryka Miśkiewicza i Roberta Majewskiego - opowiada o albumie Badach.

W styczniu 2009 roku Andrzej Zaucha skończyłby 60 lat. Koncert Kuby Badacha poświęcony będzie jego pamięci.

Bilety w cenie 35 zł do nabycia od 5 października w:
Łódzkim Domu Kultury (ul. Traugutta 18 ), Centrum Informacji Kulturalnej (ul. Piotrkowska 102a) i Strefie Biletów (ul. Piotrkowska 59).

Wanda

ooo, jak super!! ja na pewno pojadę- jedzie ktoś z Warszawy?

mryman · Dołączył: 09 Paź 2009 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów

ja będę

ola · Dołączył: 08 Lip 2009 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów

[link widoczny dla zalogowanych]

alexigor

ja byłem,było naprawdę super i jeszcze jestem pod wielkim wrażeniem.
Kuba wspaniały gość.Nie umyję prawej ręki

Wanda

Ja też byłam i zgadzam się przedmówcą- było rewelacyjnie. Kuba dobrze powiedział, że są "czarodziejami dźwięków" mnie (i resztę łódzkiej publiczności) zaczarowali całkowicie i mimo powrotu do stolicy, czar nie pryska (oby nie prysnął jak najdłużej...). Bardzo cieszy mnie, że na przywitanie zagrali "Bądź moim natchnieniem" bo ta pieśń wprowadziła cudny nastrój na samym początku koncertu (ja osobiście bardzo mocno musiałam walczyć ze wzruszeniem, gdyż ten utwór w aranżacji Kuby często wzrusza mnie do łez Embarassed

). Bardzo się cieszę, że ruszyłam się z Warszawy i pojechałam do Łodzi na ten "dziewiczy" koncert- wzięcie w nim udziału było dla mnie czymś niezwykłym Very Happy

coffee · Dołączył: 11 Paź 2009 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów

Ja też byłam na koncercie w ŁDKu. Panowie odjechali, a my razem z nimi:) Szczególne ukłony dla basisty składam ja:)

akinomka

Wanda

Grali: Grzech Piotrowski, Michał Barański, Marcin Mały Górny, Przemek Maciołek, Robert Luty i Marcin Wasilewski ( o ile nie pochrzaniłam nazwiska Embarassed

)

coffee · Dołączył: 11 Paź 2009 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów

I Michał Barański grał na kontrabasie i gitarze basowej, i to jak grał, ehhh, - kompletnie nie wiem dlaczego peszyły go prośby o autograf, powinien się przyzwyczajać, teraz to będzie norma;P

Wanda

Wszyscy grali rewelacyjnie! Mi bardzo, bardzo podobały się solówki Grzecha Piotrowskiego- jak dla mnie:prawdziwa bomba! Shocked

mary

[link widoczny dla zalogowanych]

macias1515

No – trochę się lepiej czuję (bo grypa mnie zmogła – co ostatnio bardzo modne jest) to mogę wreszcie sam od siebie napisać kilka słów o tym co mnie spotkało 2 listopada br. w dużym kinie ŁDK. A spotkało mnie niewysłowione szczęście – to był koncert jak błyskawica, trzeba by uruchomić większe zasoby pamięci niż najlepsze komputerki żeby wynaleźć superlatywne określenia dla tej energii jaka biła ze sceny. To tak jest „swego nie znacie cudze chwalicie” – na polskiej estradzie to Pan Kuba jest od teraz dla mnie Mistrzem Świata, gdyby łyknął światowego repertuaru to skasowałby Michaela Buble bez trudu (tylko domyślam się, że nie tego chce i mam nadzieję, że mu to do głowy nie przyjdzie bo mamy mnóstwo świetnej polskiej muzyki i publiczność która jest wyposzczona takich wrażeń). Na drugi dzień zaraz pobiegłem do sklepu i kupiłem płytę – nasłuchana jest w aucie kilkadziesiąt razy – no i powoli przysłania tę energię z koncertu – bo koncert był wielokroć razy lepszy od płyty – ale to jakby oczywiste. Absolutnie bosko wyszedł „Leniwy diabeł” – mimo odwołań do słusznie minionej epoki – brzmi rewelacyjnie świeżo i aktualnie. I przeszczęśliwy jestem że to jest jednak 90% Badacha i 10 % Zauchy – bo tej piosence jakby nieodżałowany AZ nie podołał –wiem że liczna część PT publiczności się poobraża. Panie Kubo An Avant !!! – nie jest problemem, że koledzy zajęci innymi zadaniami – są piosenki na bis takie jak „Tak się czuję” – doskonały wymiatacz sali i można to sypnąć bez akompaniamentu – „nadziejam się” usłyszeć to kiedyś na żywo. Na razie czekam na czwartek 12-go listopada i The Globetrotters w Wytwórni. Myślę, że za jakiś czas jak się Panowie dotrą w trasie powinna ta płyta wyjść z koncertem na DVD–– i jeszcze jakiś duecik i jeszcze chórek i jeszcze jakiś kawałek z dęciakami i jeszcze jakiś kawałek z prawdziwą sekcją smyczkową – no wiadomo - to by było coś ! Życzę Wam i sobie tego z całego serca. Laughing

Wanda

piękna recenzja- zgadzam się z nią w 100% Very Happy

coffee · Dołączył: 11 Paź 2009 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów

Macias nawiązał do tematu, który bałam się poruszyć. Przed koncertem w Łodzi znałam już na pamięć płytę "Obecny.Tribute to Andrzej Zaucha" i postanowiłam porównać ją z pierwowzorem - przyznaję bowiem, że prócz "Byłaś serca biciem" Zauchy nie kojarzyłam - co tu dużo gadać, jak się przyszło na świat w 1983 r. to nie można spodziewać się cudów...., ale picie w woreczku pamiętam;P W każdym razie z porównania wyszlo mi, że nowe aranżacje Kuby o wiele bardziej mi się podobają. Po prostu chyba są bardziej nowoczesne mimo wszystko i dlatego do mnie trafiają. Tym niemniej trafiłam też na wykonanie przez Andrzeja Zauchę piosenki "Georgia" ... i nie ukrywam, że czekam na odpowiedź Kuby, z góry uprzedzam, że łatwo nie będzie... Smile